Maska Kallos Blueberry-recenzja i efekt na kręconych włosach plus wyzwanie- 30 day squat challenge.

No więc...chciałam napisać recenzję. Owszem zrobię to, ale nie omieszkam również zaprosić Was do wyzwania, które dziś podjęłam :D




Zaczynajmy! 

Kilka razy podkreślałam już, że maski Kallosa i Biovaxa to moi ulubieńcy.  To jedyne produkty, które faktycznie zawsze mnie zadowalają :) Dziś pokażę Wam efekty jednej z masek Kallosa, a mianowicie-wersji Blueberry.


kurde, ta maska błyszczy się jakby nie wiem co xd nie umiem robić zdjęć, yh. pół królestwa dla tego śmiałka, który mnie nauczy :D




Oczywiście, standardowo- wielki jednolitrowy słój. Uwielbiam to! :D Treściwa, gęsta maska o białym kolorze i ładnym jagodowym zapachu. Mniam! (w sensie nie jedzcie jej, ale faktycznie po jej użyciu zachciewa się jagodowego koktajlu xd) U mnie zapach nie utrzymuje się na włosach.
Cena to ok. 11zł. Czyli bardzo dobra jak na taką maskę i ilość :) Ja w Kallosy zwykle zaopatruję się w hebe :)





Panowie producenci mówią tak: (z wolnego sianowłosowego tłumaczenia)


Kallos Bluberry- rewitalizująca maska dla suchych, zniszczonych, będących po zabiegach chemicznych włosach. Zawiera ekstrakt z jagód i olej z avocado. Dzięki wysokiej koncentracji antyoksydantów, minerałów i witamin pochodzących z jagodowego ekstraktu, maska ta natychmiast odżywia suche, zniszczone włosy. Czysty olej z avocado dogłębnie odżywia włosy i skórę głowy, sprawiając, że stają się zdrowe, sprężyste i błyszczące.

a teraz jak skończyłam pisać, zobaczyłam, że jest też wersja po polsku na opakowaniu. brawo ja.
yh. mniejsza, jedziemy dalej xd


 Skład:


Znowu to błyszczące opakowanie mnie pokonało, więc napiszę:

Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Persea Gratissima Oil, Parfum, Vaccinium Myrtillus Extract, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Pyridoxine HCl, Maltrodextrin Sodium Starch, Octenylsuccinate Silica, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

Wysoko w składzie mamy olej z avocado. I to jest właśnie główny składnik (duże jego stężenie) jagodowego Kallosa :) dopiero później, później ekstrakt z jagód, nawilżacz, witaminki i przeciwutleniacz.
Miły składzik, można się zaprzyjaźnić :D 

Jak wyglądają kręcioły po użyciu?


z lampą




bez lampy



Maska BARDZO MOCNO NAWILŻA. Nie polecam jej ciągłego stosowania, może mocno obciążać i robić przyklap. Miałam już parę razy przenawilżone włosy, więc wiem jakie to wkurzające uczucie :D dlatego z tą maską trzeba uważać.


Porada Sianowłosa: (xD)

 Ta maska jest idealna (!) po dodaniu do niej jakiegoś białka, dzięki temu zachowamy PEH (równowagę proteinowo-emolientowo-humektantową) i unikniemy przenawilżenia i przeciążenia. Dodajcie żółtko, bądź majonez, łyżeczkę kallosa keratin lub jeżeli macie keratynę hydrolizowaną(ja zaopatruję się tu- ZSK)



Polecam Wam ją, gdy potrzebujecie mocnego nawilżenia. Super na obecny okres-gdy włosy po wakacjach, słońcu, słonej wodzie są w gorszej, przesuszonej kondycji. Będzie dla Was takim opatrunkiem na wakacyjne zniszczenia. Nie jest to mój ulubiony Kallos, ale polecam :)



Na zakończenie chciałabym Was jeszcze gorąco zaprosić do wyzwania, które dziś podjęłam :) A mianowicie- do codziennej aktywności fizycznej dodałam squaty. Znalazłam w internecie plan treningowy dla początkujących. Oto on:






Wcześniej nie zwracałam uwagi na squaty, dopiero na pewnych zajęciach w klubie fitness jedna prowadząca opierała swój trening właśnie na nich :) no i mi się spodobało.
Wybrałam plan dla początkujących, bo wiem że najlepiej działa na mnie takie trochę niedotrenowanie- mam niedosyt i nie mogę się doczekać następnego dnia na ciąg dalszy. Dzięki temu wiem, że dokończę wyzwanie i będę ciągle robić coraz więcej, bez zbędnego wkurzania się czy przymusu :) 

Co to squat?


źródło



Squat to inaczej półprzysiad. Ćwiczenie to obciąża mięśnie ud i pośladków, przez co modeluje je. Pupa staje się uniesiona, zaokrąglona. Jak marzenie! :D Spodnie będą lepiej na nas leżeć, zapobiegniemy sflaczeniu i zwisaniu naszych tyłków, a nasi mężczyźni będą nas za to w podzięce całować po..rękach ;) 

Bardzo ważna jest technika. Na początku wykonujcie ćwiczenia przed lustrem aby kontrolować swoją postawę. Nie są to łatwe ćwiczenia. Pamiętajcie, że przed ich wykonaniem należy się porządnie rozgrzać, ewentualnie pewne wątpliwości co do bezpieczeństwa wykonywania skonsultować z lekarzem.
Musimy pamiętać o tym, że:
 -schodzimy do momentu aż miedzy udem, a łydką utworzy się kąt prosty
-kolana nie powinny wychodzić poza linię palców u stóp
- główny nacisk powinien być na stopy
-trzymamy proste plecy
-ręce mogą być skierowane do przodu żeby ustabilizować sylwetkę
-prostując się napinajmy tyłek i wypychajmy lekko biodra do przodu


Jesteście ze mną? :D  Zachęcam Was do wspólnego wysiłku :) zmobilizujmy się razem i zróbmy coś dla siebie :) koniecznie dajcie znać czy również podejmujecie wyzwanie :)
Mój ukochany Leonardo da Vinci twierdził, że umysł może się rozwijać tylko w równowadze z ciałem :) więc rozwijajmy się i stawajmy się coraz lepszymi i bardziej świadomymi siebie oraz swojego ciała ludźmi.

Pozdrawiam Was serdecznie,
Karolina

Komentarze

  1. u mnie ta maska średnio się spisała :) śliczne włosy:) i powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) u mnie raz na jakiś czas jest super, ale za często też wolę jej nie używać :)

      Usuń
  2. Jakie piękne włosy! :)
    Zapraszam: http://allixaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie kallos blueberry nie zachwycił, fajna maska, ale nie zrobiła na mnie więszkego wrażenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego napisałam co zrobić aby zachwycał :) przy dłuższym stosowaniu zbyt mocno obciąża, czego np nie można zarzucić bananowej wersji :)

      Usuń
  4. Uwielbiam maski kallos :) masz śliczne włosy i powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również, kallosy i biovaxy to kultowe, ale naprawdę dobre kosmetyki :)
      bardzo dziękuję i pozdrawiam! :)

      Usuń
  5. Bardzo ładne włosy :) Poluję na tę maskę od dłuższego czasu, ale nigdy nie a go w Hebe ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję :) w takim razie rozejrzyj się w Naturze :) ostatnio można tam bez problemu kupić jagodowego, bananowego, aloesowego i keratynę :) przynajmniej w krakowskich Naturach :)
      lepiej upolować stacjonarnie niż płacić za przesyłkę np na allegro.
      pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Super post masz śliczne włosy! *.*
    A co do squat challenge to sama jestem w trakcie (innego, ale podobnego), więc powodzenia! :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie
    onlymomcanjudge.blogspot.com
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. baardzo dziękuję! :D i również życzę powodzenia w wyzwaniu :*

      Usuń
  7. Ja używam odżywki, która w sumie jest maską Johna Friedy volume albo maski Bioelixiere argan oil. Obie uwielbiam, działają cuda, a włosy są tak miękkie, że aż szok. Co do ćwiczeń, ja aktualnie trenuję boczki i talię, a squady też może dorzucę do workoutu :)
    malinowynotes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie używałam tych produktów, dzięki za polecenie :*
      boczki i talię..czyżby z Tiffany? :)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. hehe dziękuję :D moje sianokłaki jeszcze parę lat temu nawet nie przypuszczały, że będą dostawać tyle miłych komplementów :D

      Usuń
  9. dziewojo oddaj mi połowę swoich cudów pokręconych ;o

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę wyzwanie mnie kusi bo przez ostatnie dni myślę o zaczęciu ćwiczeń codziennie ale kurde przemóc się nie mogę :( muszę się nastawić psychicznie :d haha :D obserwuję również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najważniejsze jest to, żeby zacząć, potem już leci, bo żal przerwać xd
      pozdrawiam :*

      Usuń
  11. Wow, bardzo ładne włoski :D Powodzenia w wyzwaniu :D zapraszam :)
    http://floverxv.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tej wersji jeszcze nie miałam, na razie używam bananowej :)
    Może skuszę się na wyzwanie przysiadowe, trzeba ruszyć tyłek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że bananowa jest lepsza :) serio :) jakiś czas temu skończyłam litrowe opakowanko.
      hahah, polecam :D u mnie ekscelencja dupencja zaczyna już troszkę dawać się we znaki, ale to znaczy że ćwiczonka działają :D

      Usuń
  13. Jajku! Włosy masz ekstra, są piękne ;) mam tą maskę i jestem zadowolona, choć mogłaby spisywać się lepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! brakuje jej tego białkowego składnika :)
      dziękuję ogromnie i pozdrawiam :*

      Usuń
  14. Włoski cudo <3 I ja lubię Kallosy i zostaję tez u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne włosy ;)) Pozdrawiam i zapraszam na:
    maggie-fashion-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Włoski wyglądają mega ładnie! A co do wyzwania - dołączam się! Zaczynam już dziś + dołączam 6- cio minutówli Ewy Chodakowskiej na brazylijskie pośladki :-D
    W grupie siła! <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję i baaaardzo się cieszę :D koniecznie daj znać o rezultatach po zakończeniu wyzwania :) :*

      Usuń
  17. Cudowne włosy (dlaczego ja nie mogę takich zapuścić? A tak się staram!)
    Maska zachęcająca
    Choć najpierw muszę załatwić jagody na koktajl :D
    Pozdrawiam i ściskam mocno
    poradyniefitgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) mój sposób na zapuszczanie jest banalny, niechwalebny, zły, nie powinien być podzielany itp- rzadko chodzę do fryzjera xd nie lubię tego, ale staram się to zmienić :)
      również pozdrawiam :*

      Usuń
  18. Moje włosy bardzo polubiły tą wersję maski. Ostatnio zakupiłam maskę Aloes, ale to nie to samo. Chcę jeszcze przetestować bananową. Jeśli i ta się u mnie nie sprawdzi to wracam do blueberry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem bananowa jest lepsza :) ciekawe, którą wybiorą Twoje włosy :)

      Usuń
  19. Uwielbiam maski kallosa :)
    Wyzwanie robiłam. Poległam jakos na 18 dniu, ale wyzwanie, które robiłam w 18 miało chyba koło 200 przysiadów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaano właśnie :D ja mam wersję dla początkujących, więc pewnie to byś dokończyła bez problemu :D Ty i tak jest hardcorem..na razie sobie nie wyobrażam robić 200 :D

      Usuń
  20. Jakie piękne włosy :D Zakochałam się w nich !

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie słyszałam o tej masce.. :) Cudowne włosy!!!

    Pozdrawiam serdecznie,
    Karolina
    karolinabrozis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale masz piękne włosy :) Po prostu włosy marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oddaj trochę włosów :((((

    Adres znajdziesz na blogu ! XD

    A tak serio masz cudowne włosy i dbaj o nie jak możesz i nie ścinaj ich! tez miałam takie długie tylko proste i żaluję :(
    https://allegiant997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Ooooo mamo co za przepiękna burza loków !!! :-D :-D

    OdpowiedzUsuń
  25. Piekne wlosy <3

    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. CUDOWNE włosy! Ja jestem teraz na etapie odbudowywania włosów, bo połowę straciłam przez ciążę i karmienie piersią :( http://codziennik-kobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz