Czy można żyć przez 20 lat i nie wiedzieć, że ma się kręcone włosy?

Owszem. Można.

 
Moja przygoda z włosomaniactwem zaczęła się w marcu 2014 roku. Tak po prostu, zachciało mi się mieć ładne włosy. To co wcześniej nosiłam na głowie przypominało bardziej zleżałe siano niż włosy. Tak naprawdę w ogóle o nie nie dbałam, traktowałam je jako martwy twór, który nic nie wnosi do mojego wyglądu. Wiecznie spuszone, z rozdwojonymi końcówkami, szorstkie.ble.

Stan obecny.


Prawie dwa lata temu wpisałam w wyszukiwarkę magiczne "jak dbać o długie włosy" i się zaczęło. Maski, olejowania, świadoma pielęgnacja, itp ble ble.
Na początku chyba jak u każdej z Was-mistrzostwo w robieniu z siebie króliczka doświadczalnego, wszystko o czym przeczytałam chciałam od razu  pakować na włosy.
Dopiero po roku nauczyłam się tego jakie moje włosy naprawdę są, czego potrzebują i jak reagują na dane składniki.







IMAG2115_1_2


Też po tym czasie zrobiłam to co
 całkowicie odmieniło moją pielęgnację-uświadomiłam sobie, 
że moje włosy nie są "podatne, albo krzywe-jak kto woli"-
więc,jeżeli masz takie samo zdanie o swoich włosach 
spróbuj jednej rzeczy-po umyciu wgnieć w nie piankę do 
kręconych włosów i zaczekaj aż wyschną, nie dotykaj ich, 
żeby się nie spuszyły. 
Po tym czasie popatrz w lustro- gratuluję, tak, od dziś jesteś kręconowłosą.






Mam nadzieję, że uda mi się dostarczyć Ci inspiracji do odmiany w pielęgnacji, zarazić pozytywnym nastawieniem do wszystkiego co Cię napotka w życiu oraz pokochania tego co kiedyś uważałaś za swoje wady.
Pozdrawiam serdecznie,
Sianowłos

Komentarze

  1. Witamy wśród kręconowłosych, z chęcią zobaczę więcej zdjęć Twoich loczków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeju...to jedno z najmilszych uczuć na świecie, gdy osoba, której posty od ponad roku z przyjemnością czytałam i zachwycałam się pięknem włosów odwiedziła mojego raczkującego bloga :) dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne loczki :) Sama mam naturalnie dość kręcone :D Ale teraz zrobiłam keratyne wiec są proste druty :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz